Mam dziwny problem i nie jestem pewien, od czego zacząć. Mam w domu ładowarkę Rolec 32A i od miesiąca mam z nią problemy (lub z samochodem). Jest zainstalowana od 1,5 roku, ale nagle mój samochód losowo przestaje się ładować. Światło ładowania na Rolec jest nadal zielone (co moim zdaniem oznacza, że jest podłączone i ładuje), ale to tak, jakby samochód nie akceptował ładowania. Dobrym przykładem jest wczorajszy wieczór. Mój poziom naładowania baterii wynosił 0 mil, właśnie dojechałem do domu na prądzie, podłączyłem kabel i pokazywało 2h 10min do naładowania. Wszystko w porządku. Obudziłem się dziś rano, a kontrolka ładowania nadal świeciła na zielono, więc odblokowałem samochód, ładowarka się wyłączyła, zmieniła kolor na niebieski i odłączyłem samochód. Kiedy wsiadłem, pokazywało 7 mil zasięgu. Zawsze wydaje się, że jest to około 7 mil lub 14-15, jeśli zauważę i ponownie uruchomię ładowanie.
Nie dzieje się tak za każdym razem, jest naprawdę sporadyczne... czasami ładuje się dobrze. I za każdym razem, gdy używałem 3-pinowej ładowarki, aby to przetestować, ładowała się dobrze.
Naprawdę nie jestem pewien, czy bardziej prawdopodobny jest samochód, czy ładowarka
Nie korzystam już z publicznych ładowarek, teraz wszyscy zaczęli za nie pobierać opłaty...
Nie dzieje się tak za każdym razem, jest naprawdę sporadyczne... czasami ładuje się dobrze. I za każdym razem, gdy używałem 3-pinowej ładowarki, aby to przetestować, ładowała się dobrze.
Naprawdę nie jestem pewien, czy bardziej prawdopodobny jest samochód, czy ładowarka