Co więc wszyscy myślą o opcji pompy ciepła w nowym samochodzie elektrycznym?
Trudno mi to uznać za element „must have”, ale może coś przeoczyłem?
Ogólnie rzecz biorąc, nie wydaje się, żeby w Wielkiej Brytanii było wystarczająco zimno i wystarczająco długo, aby było to opłacalne.
Gdyby to była Norwegia, byłoby inaczej, ale dla nas tutaj, w Wielkiej Brytanii, czy jest to niezbędny zakup, czy tylko interesująca opcja?
Trudno mi to uznać za element „must have”, ale może coś przeoczyłem?
Ogólnie rzecz biorąc, nie wydaje się, żeby w Wielkiej Brytanii było wystarczająco zimno i wystarczająco długo, aby było to opłacalne.
Gdyby to była Norwegia, byłoby inaczej, ale dla nas tutaj, w Wielkiej Brytanii, czy jest to niezbędny zakup, czy tylko interesująca opcja?